Forum o Nutriach
Użytkownik
Znow nasunelo mi sie kilka pytan.
Poza tym, czy probowalas spac z Rudym w lozku
Jak to jest ze sluchaniem? Na ladzie chodza przy nodze, ale jak to jest z woda? Jak sie je zawola to przyjda? Zbiorniki wodne w mojej okolicy tylko czesciowo sa udostepnionym kapieliskiem, a na smyczy daleko sobie nie poplywa...
Co do karmienia, masz jakies informacje na temat tych przemyslowych granulatow dla nutrii, o ktorych pisza w kazdym zywieniu? Gdzie to pieronstwo mozna kupic? Jak sie czegos wczesniej dowiem od profesorow to napisze.
I jeszcze 2 info z troche innej beczki. Moje male nutrie juz jest w maminym lonie, gdzies tam
I zapadla decyzja co do przyslego zwierzecia, ktore chcialabym miec, gdy juz zamieszkam na wlasnych smieciach z ogrodem. Bedzie to swinia
Offline
Z Rudym można było spac ale nigdy całą noc, bo uciekał. Dało się z nim zasnąć, ale jak już człowiek zasypiał to on jakoś w nocy znikał. Możliwe, ze wejść z powrotem nie potrafił, bo nie potrafił biedak:D uczyłam go wchodzić, robiłam mu schodki poduszek, i on wchodził ale był taki „zgrabny” ze po dwóch próbach (nie zawsze udanych) to się rozwalało. Ale jak Rudy się wdrapał na łóżko czy fotel to był taki dumny ze hej:D
Z wodą to tak jest. Na lądzie Rudy był bardzo, powiedzmy z przymrużeniem oka „karny” ale w wodzie zapominał kto jest jego panem:D
Jak już się naprawdę zmęczył to owszem, wychodził jak się go poprosiło, siadał na brzegu, wycierał się do sucha, a jak już był całkowicie suchy to znowu do wody Tą czynność mógł powtarzać w nieskończoność. Jak się chciało mieć go z głowy to wystarczyło postawić miskę z woda na balkonie. On właził, moczył się, wyłaził, suszył, właził, moczył i tak kilka bitych godzin. Nawet bez przerwy na żarcie.
Co do kąpielisk wielkoobszarowych wielkoobszarowych – raczej kiepsko to widzę, ale masz dwa wyjscia, albo na takiej smyczy wyciąganej, jak psy małych ras, albo razem pływacie:)
Z tym,z e nutria nurkuje, może się smyczą o coś zaplątać… Trudno mi powiedzieć, ja na żadnej wielkiej otwartej wodnej przestrzeni z Rudym nie byłam, ale mamy na polu taki stawik, wklejałam zdjęcie gdzies tu na forum. Nie było siły go z tego odwołać. Łapałam go podstępem, niosłam kilkadziesiąt metrów, potem stawiałam, szedł a mną kilka kroków, zawracał się i biegł do wody.
Przemysłowy granulat jest jak Yeti – podobno ktoś go widział, ale nikt nie potrafi nic wiecej o nim powiedzieć, ale jak będę coś wiedziała to napisze. Raczej nie będę wiedziała
I najważniejsze: Gratuluje, dziecko w drodze! A śwince już zazdroszczę w imieniu innych zwierzaków fajnego domu jaki jej stworzysz. Tez bym chciała mieć świnkę, ale nie wietnamską, a taką dużą
Offline
Użytkownik
Wiec jest tak jak podejrzewalam... Nic tylko kupic dluga linke, albo w stroju z nutrem plywac
Powiedziano mi na uczelni, ze granulatu jako takiego nie ma, ale mozna stosowac granulat kroliczy lub szczurzy. Do szczurzego mam dostep na uczelni, wiec z tym juz nie mam problemu.
Co do swinki, to tez nie chce wietnamki. Musze zapytac o jakas rase, ktora wyglaa jak zwyczajna rozowa swinka, ale jest duzo mniejsza, bo jednak 300 - 400 kilo milosci w domu to troche duzo....
Offline
Użytkownik
Jestem za Mam w tym roku egzam z trzody chlewnej, wiec moge sie kwieciscie wypowiadac
Offline
Witajcie, przeczytałam wszystkie posty i czuję wielki niedosyt informacji Błagam piszcie jak najwięcej o nutriach, dla mnie to bardzo ważne ponieważ zastanawiam się nad zdobyciem takiego futrzaka. Zanim podejme decyzję chciałabym dowiedzieć się o nutriach jak najwięcej.
Pozdrawiam
Anna
Offline
Użytkownik
Witaj
Napisz co chcialabys o nich wiedziec, a z checia udzielimy Ci odpowiedzi, o ile bedziemy ja znaly
Offline